Pracowity wieczór w środę 2 marca mieli zgorzeleccy strażacy. Po sprawdzeniu fałszywego alarmu o pożarze w PKO BP, około godz. 21.00 zostali wezwani do jednego z bloków na ul. Langiewicza, gdzie pojawił się dym. Po sprawdzeniu okazało się, że przyczyną było zapalenie się sadzy w kominie. Akcja zakończyła się po ugaszeniu ognia i przewietrzeniu pomieszczeń.
GRE
Foto. MD