30 osób zatrzymali funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału SG podczas minionych trzech dni. Wśród zatrzymanych są obywatele Polski oraz Syrii, Nigerii, Algierii, Rumunii, Białorusi i Ukrainy. Funkcjonariusze z Tuplic zatrzymali do kontroli w okolicach Olszyny samochód osobowy, w którym obywatel Polski przewoził do Niemiec trzech Syryjczyków.
Cudzoziemcy w wieku 37, 34 i 21 lat, nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. Zostali zatrzymani za próbę nielegalnego przekroczenia granicy, a kierowca – za udzielanie w tym pomocy. Kierowcy, 47-letniemu mieszkańcowi województwa małopolskiego, wymierzono karę 12 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i przepadek otrzymanej korzyści majątkowej. Wobec obywateli Syrii natomiast orzeczono karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata; ponadto funkcjonariusze z Tuplic wszczęli postępowanie administracyjne.
Funkcjonariusze z Legnicy podczas działań prowadzonych na autostradzie A4 sprawdzali legalność pobytu obywatela Ukrainy. Cudzoziemiec – zgodnie z posiadaną wizą – mógł w Polsce pracować, jednak okazane do kontroli zezwolenie na pracę wzbudziło wątpliwości funkcjonariuszy. Organ, który widniał jako wydający dokument, nie potwierdził tego faktu. 23-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany za posłużenie się podrobionym dokumentem, funkcjonariusze wszczęli w tej sprawie postępowanie karne. Ponadto komendant PSG w Legnicy unieważnił cudzoziemcowi posiadaną wizę oraz wydał decyzję o zobowiązaniu do opuszczenia Polski w ciągu 15 dni i orzekł zakaz wjazdu do RP przez pół roku.
Podrobionym dokumentem posługiwał się również 30-letni obywatel Rumunii, którego – również na A4 – legitymowali funkcjonariusze Wspólnej Niemiecko – Polskiej Placówki w Ludwigsdorfie / Zgorzelcu. Kierowca, oprócz rumuńskiego dowodu osobistego, przedstawił do kontroli także serbskie prawo jazdy. Funkcjonariusze szybko ustalili, że nie jest ono autentyczne. Mężczyzna został zatrzymany; po sporządzeniu dokumentacji procesowej i poglądowej został przekazany zgorzeleckim policjantom.
Funkcjonariusze z Wrocławia zatrzymali obywatela Ukrainy udającego Polaka. Mężczyzna podróżował do Anglii, a funkcjonariuszom przedstawił polski dowód osobisty. Strażnicy sprawdzili okazany dokument, figurował on jako utracony i podlegający odebraniu. Rozmowa z cudzoziemcem szybko wyjaśniła prawdziwą tożsamość podróżnego, który tym razem okazał do kontroli ukraiński paszport z zamieszczoną w nim ważną wizą do prowadzenia działalności gospodarczej. Polski dowód osobisty miał mężczyźnie ułatwić swobodne podróżowanie. Przyznał się do postawionego mu zarzutu posługiwania się cudzym dokumentem i wyraził chęć dobrowolnego poddania karze. Oprócz kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, komendant placówki w trybie administracyjnym zobowiązał cudzoziemca do opuszczenia Polski z zakazem wjazdu na terytorium Schengen przez trzy lata, unieważniając jednocześnie posiadaną wizę.
Nielegalnie w Polsce przebywało 7 obywateli Ukrainy i 1 obywatel Białorusi, których skontrolowali funkcjonariusze z placówek w Poznaniu – Ławicy, Wrocławiu – Strachowicach, Kaliszu, Jeleniej Górze i Wspólnej Niemiecko – Polskiej Placówki w Ludwigsdorfie / Zgorzelcu. Jednej osobie, 77-letniej Ukraince, która przeterminowała pobyt, zezwolono na kontynuowanie podróży na Ukrainę. Pozostałych cudzoziemców zatrzymano, już otrzymali decyzje administracyjne zobowiązujące ich do opuszczenia Polski w ciągu 15 dni.
Funkcjonariusze ze Zgorzelca na autostradzie A4 zatrzymali obywatela Białorusi. Mężczyzna wykonywał pracę kierowcy chociaż posiadał wizę, na podstawie której miał uczestniczyć w imprezie sportowej oraz zaproszenie klubu sportowego. Komendant PSG w Zgorzelcu wydał decyzję o unieważnieniu wizy oraz o zobowiązaniu do opuszczenia terytorium RP.
Deklarowanej wcześniej pracy nie podjęli również dwaj obywatele Ukrainy zatrzymani w powiecie jeleniogórskim. Zaproszenie do współpracy z gdyńską firmą elektrotechniczną wykorzystali do wyłudzenia wizy, aby móc swobodnie podróżować do Niemiec i kupować używane części do samochodów. Również oni muszą opuścić Polskę w terminie 15 dni.
mjr SG Irena Skuliniec