PGE Turów. Wygrana przedłuża nadziejeZgorzeleccy koszykarze wysoko (74:95) wygrali w Koszalinie spotkanie z miejscowym AZS-em. Dzięki temu pozostaje w walce o play-off. Aby zamiar mógł się stać faktem, podopieczni Mathias Fischera muszą wygrać wszystkie trzy pozostałe mecze oraz liczyć na to, że „noga się podwinie” starogardzkiej Polpharmie i Czarnym ze Słupska.

 


Falstart w pierwszej kwarcie
Zgorzelczanie dość dobrze rozpoczęli koszalińskie zawody. Najpierw do kosza trafił Achibeque, dwa oczka z rzutów wolnych dodał Jackson. Potem jednak nastąpiła seria 8:2 dla gospodarzy i z remisu 5:5 zrobiło się 13:7. Akademicy do końca tej ćwiartki utrzymali przewagę a stan 27:22 bardziej był wynikiem dużej ilości fauli miejscowych i udanych rzutów wolnych, jak skutecznych rzutów z gry. Nastawienie czarnozielonych do gry zmieniło się już w drugiej odsłonie, wygranej 19:24. Było to efektem skuteczności rzutów z dystansu, którymi popisał się Bartosz Bochno oraz – co nie zdarzało mu się codziennie – Michał Gospodarek. Wspomagał ich David Jackson (8 pkt w ciągu 20 minut) oraz Kirk Achibeque (6 pkt). Na przerwę zespołu schodziły przy remisie 55:55.
Nokautująca kwarta
Przełomową dla losów meczu okazała się trzecia kwarta. Rozpoczęli ją od serii 0:12 a gospodarze pierwsze punkty w tej odsłonie zdobyli dopiero po 3 minutach gry (49:58). Liderem Turów znowu był Michał Michalak, który najwyraźniej pragnie zwrócić na siebie uwagę Mike Taylora – trenera kadry narodowej. W ciągu 30 minut gry obrońca częściej grający jako skrzydłowy, zdobył łącznie 16 oczek. O skuteczności obrony zgorzelczan niech świadczy fakt, iż pozwolili gospodarzom na zdobycie zaledwie 8 oczek w tej odsłonie, wygranej 8:26 (54:72). Tuż po rozpoczęciu ostatniej odsłony trefienie Davisa Jacksona podwyższyło przewagę przyjezdnych do 20 oczek 54:74. Różnica ta z drobnymi wahaniami utrzymywała się przez całą kwartę została „dowieziona” do końca meczu. Zwiększyła się nawet do 21 punktów po trafieniu młodego Michała Lichnowskiego, który wraz z juniorem Pawłem Karmaszem został wpuszczony na parkiet na końcowe dwie minuty spotkania. Zawiódł za to Tweety Carter (3 pkt) i Kacper Borowski (0 pkt). Ten ostatni nie ma dobrego sezonu, co być może wynika z długiej przerwy spowodowanej długo leczoną kontuzją. Double-double (11 punktów i 11 zbiórek) zaliczył Kirk Archibeque.
Janusz Grzeszczuk
Foto: GRE

AZS Koszalin - PGE Turów Zgorzelec 74:95 (27:22, 19:24, 8:26, 20:23)

AZS: Curtis Millage 16, Igor Wadowski 14, Piotr Stelmach 14, Remon Nelson 10, Kenny Manigault 7, Kevin Johnson 6, Jakub Zalewski 3, Przemysław Wrona 2, Daniel Wall 2, Artur Pabianek 0, Marcin Nowakowski 0.

PGE Turów: Michał Michalak 19, David Jackson 14, Bartosz Bochno 14, Brandon Brown 14, Kirk Archibeque 11, Uros Nikolić 7, Denis Ikovlev 6, Michael Gospodarek 5, Tweety Carter 3, Michał Lichnowski 2, Kacper Borowski 0, Paweł Karmasz 0.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-05-16

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa