Kolejna wycieczka rowerowa, zorganizowana przez grupę „Bog – Tur" z Bogatyni to wyjazd do Myšlevny (Czechy) na coroczny Międzynarodowy konkurs rzeźbienia w drewnie. Wyjazd w pochmurną (29.08) tradycyjnie spod UMiG, grupy rowerowej w tym jedna kobieta i tata z 11 letnim Piotrusiem.
Podróż przez Opolno Zdrój do Kopaczowa następnie Zittau (Niemcy) i tu zaczynają się „schody", bo droga wiodła cały czas pod górę do Olbersdorfu, kurort Jonsdorf i przez las, piękną szutrową drogą do schroniska Rűbezahlabaude-Hubertusbaude na pograniczu Niemiec i Czech. Przy schronisku (jeszcze po stronie Niemieckiej) zrobili krótką przerwę a następnie najtrudniejszy podjazd do Myšlevny, leżące na wysokości 653 m n p m. W Myšlevnych, już od kilkunastu lat odbywa się Międzynarodowy konkurs rzeźbienia w drewnie, piłami spalinowymi i innym sprzętem zmechanizowanym a członkowie Sekcji „Bog – Tur", przyjeżdżają już po raz 6. Na polanie trwa konkurs oraz festyn, występują zespoły folkowe, młodzieżowe i ludowe, tłumy międzynarodowe, pieszych i rowerzystów, jako iż do Niemiec jest ok. 1,5 km a Polski ok. 15 km. Mieli okazję zobaczyć rzeźbiarzy przy pracy. Powrócili częściowo inną trasą ale prawie cały czas z góry, przez Kurort Jonsdorf (gdzie obserwujemy kawalkadę pojazdów retro, motocykli i somochodów) Olbersdorf, Eichgraben, Hartau, Czeski Hradek, Uhelną, polną ścieżką do Opolna Zdrój i Bogatynia. Przejechali ponad 65 km w niezłej formie z postanowienie przyjazdu za rok do Myšlevny na „Lužické Křivořezáni".
Sławomir Kałka