Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu st. kpt Hubert Jarosz, w środę 11 maja około godz. 12.25 do dyżurnego dotarło zgłoszenie o pożarze. Żywioł objął ponad 11 hektarów lasu Nadleśnictwa Pieńsk w pobliżu Bielawy Dolnej. Dokładnie to palił się las, którym administruje leśnictwo Piaseczna. Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono pożar lasu (starodrzew, młodnik, uprawy leśne).
Na miejsce pożaru skierowano siły i środki w wielkości: Kompania Zgorzelec, pluton samochodów GCBA, pluton samochodów cystern, a po przybyciu na miejsce sił i środków podzielił teren pożaru na trzy odcinki bojowe oraz punkt przyjęcia sił i środków. Przybyły także zastępy z Lwówka, Bolesławca i Jeleniej Góry. W punkcie przyjęcia sił i środków na bazie samochodów cystern utworzono punkt czerpania wody dla samochodów gaśniczych. Samochody cysterny dowoziły rotacyjnie wodę z miejscowości Pieńsk oddalonej ok. 5km od PPSIS z hydrantów naziemnych. Działania gaśnicze polegały na podaniu 12 prądów wody w natarciu. Wodę do pożaru dowożono rotacyjnie samochodami średnimi i ciężkimi. Nadleśnictwo Pieńsk zadysponowało na miejsce pożaru 3 samoloty gaśnicze, które dokonywały zrzuty wody na pożar. W działaniach ratowniczych udział wzięły jednostki ochrony przeciwpożarowej Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, Służba Leśna i Policja. Akcja trwała pond dziewięć godzin. Ostatni zespół powrócił o 21.38. Przyczynę pożaru ustalają policjanci z komisariatu w Pieńsku.
GRE