Jednych być może skusiła piękna tego dnia pogoda, innych pewnie umiłowanie dwóch kółek, ale w czterdziestoosobowej grupie rowerzystów, którzy w słoneczny poranek (19.09) zebrali się na parkingu przy Szkole Podstawowej nr 2 w Zgorzelcu, by wziąć udział w rajdzie rowerowym zorganizowanym przez Stowarzyszenie „Strażnicy Pamięci Ziemi Zgorzeleckiej" przeważali ci, którzy na rajd wyruszyli po to, by uczcić pamięć Żołnierzy Wyklętych - Żołnierzy Niezłomnych stawiających opór sowietyzacji Polski i podporządkowywaniu jej ZSRR, toczących walkę ze służbami bezpieczeństwa Związku Radzieckiego i podporządkowanymi im służbami w Polsce.
Trasa rajdu wiodła przez trzy sąsiadujące z sobą gminy: Studniska Dolne i Mikułową w gminie Sulików – Rudzicę w gminie Siekierczyn – Gozdanin w gminie Zgorzelec.
Pierwszy przystanek miał miejsce w Mikułowej, gdzie uczestnicy rajdu spotkali się z Danutą Wojtasik - córką Władysława Algiertowskiego, pseudonim „Groźny", który był zastępcą dowódcy placówki AK-WiN „02 Las" w Rudzicy. Z wielkim zainteresowaniem wszyscy wsłuchiwali się w opowieść pani Danuty o losach rodziny i działalności ojca. Organizatorem tego spotkania była prezes Stowarzyszenia „Wspólnie w Przyszłość" Anna Marczyk, która wraz innymi członkiniami stowarzyszenia przygotowała zdrożonym gościom poczęstunek. Miłym zaskoczeniem była możliwość wejścia w posiadanie wspaniałych wyrobów rękodzielniczych gospodarzy.
Spotkanie w Mikułowej było wstępem do wspaniałej lekcji historii, którą rajdowicze odbyli w Rudzicy. Historyk Andrzej Kuźniar - autor publikacji „Pionierskie lata gminy Siekierczyn 1945 – 1956", w której osobny rozdział poświęcił Żołnierzom Wyklętym, i Janusz Skowroński - regionalista, dziennikarz, pisarz, przedstawili działalność utworzonej w Rudzicy i Mikułowej ściśle zakonspirowanej placówki (odpowiednik kompanii) o kryptonimie „02 Las". Wchodziła ona w skład rejonu (batalionu) „3 Katarzyna" obejmującego teren Lubania, Zgorzelca, Kłodzka i Nysy, I Pułku „Łąka", „Dzwon", I Brygady Kadrowej V Dywizji Lwowskiej AK-WiN. Zaprezentowali sylwetki rudzickich Wyklętych -Niezłomnych, którymi byli: Jan Piwowar, Józef Twardowski, Kazimierz Węgrzyn, Michał Uryga, Franciszek Wójtowicz, Jan Nieckarz, Bronisław Burek, Józefa Bednarz. Dzięki głębokiej konspiracji żołnierze placówki Rudzica – Mikułowa uniknęli aresztowań. Nie udało się to jednak ich naczelnemu dowódcy ppłkownikowi Anatolowi Sawickiemu, który aresztowany 16 marca 1948 r. w Lubaniu został zamęczony w katowni UB we Wrocławiu. Uczestniczący w spotkaniu córka Józefa Twardowskiego i syn Michała Urygi uzupełniali wykład o różne szczegóły dotyczące ich ojców. W organizację spotkania bardzo zaangażowali się przewodniczący Rady Gminy Siekierczyn Andrzej Kuźniar, radny Tadeusz Słabicki, sołtys Piotr Kołodziejczyk i Elżbieta Janicka. Przy współudziale pań z rady sołeckiej przygotowali salę oraz zadbali o pyszne ciasta i napoje. Spotkanie zakończyło się upamiętnieniem razem spędzonego czasu na wspólnym zdjęciu, a następnie uczestnicy rajdu udali się na miejscowy cmentarz, by zapalić znicze pamięci na mogiłach Niezłomnych.
Po oddaniu hołdu tym, których przez całe lata PRL-u nazywano „zaplutymi karłami reakcji", rowerzyści zjechali do Gozdanina na wspólne ognisko przygotowane przez Radę Sołecką tej wsi, przy którym toczyły się niezliczone rozmowy o tym, co usłyszeli, czego się dowiedzieli, a czego dotąd ... nie wiedzieli.
Organizatorów szczególnie cieszyła obecność młodzieży, wszak ocalić od zapomnienia, znaczy przekazać następnym pokoleniom.
Janina Słabicka