Za nami już kolejny turniej II rundy Ligi Orlików, który odbył się w niedzielę 22.04 w Pieńsku. Tym razem w UKS FA Bogatynia wystawiła dwie drużyny w tym turnieju. UKS Football Academy Bogatynia występując w następującym składzie: Wiktor Jabłonowski, Filip Gębuś, Damian Soszyński, Paweł Maranda, Szymon Figura, Bartek Urbanowicz, Wiktor Wasilewski, Nikodem Kamiński, Igor Harasny rozegrała 6 spotkań.
Spotkania w grupie:
Granica Bogatynia II - UKS FA Bogatynia 0:4
Strzelcy bramek: W.Wasilewski, F.Gębuś, B.Urbanowiczx2
UKS FA Bogatynia – Apis Jędrzychowice 6:0
Strzelcy bramek: W.Wasilewskix2, F.Gębuśx3, D. Soszyński
UKS FA Bogatynia – AP Champions 0:0
UKS FA Bogatynia - Orliki Węgliniec 5:1
Strzelcy bramek: W.Wasilewskix2, F.Gębuś, D. Soszyński, B.Urbanowicz
Mecz półfinałowy:
UKS FA Bogatynia - UKS Pieńsk 3:0
Strzelec bramki: W.Wasilewski x2, D.Soszyński
Mecz finałowy:
Granica Bogatynia - UKS FA Bogatynia 0:2
Strzelcy bramek: D.Szoszyński, F.Gębuś
W ostatecznej klasyfikacji Football Academy Bogatynia I zajęła pierwsze miejsce strzelając 20 bramek tracąc tylko jedną.
UKS Football Academy Bogatynia II występując w następującym składzie: Patrycja Rybska, Hubert Tobiasz, Kordian Richter, Jakub Bober, Maciej Górski, Igor Smolarek po rozegraniu 5 spotkań ostatecznie zajęła 9 miejsce wygrywając jeden mecz, remisując i doznając trzech porażek.
Najlepszym strzelcem turnieju został Wiktor Wasilewski strzelając 7 bramek a wyróżnienie dla najlepszego bramkarza turnieju przypadło Wiktorowi Jabłonowskiemu. Na pochwałę zasługują jednak wszyscy zawodnicy dwóch drużyn FA Bogatynia, w przypadku pierwszej drużyny bardzo cieszy konsekwencja w działaniach grupowych i drużynowych, choć jeszcze jest sporo do poprawy bo wdarło się kilka błędów, które będziemy starali się wyeliminować na treningach. Natomiast dla drugiej drużyny było to kolejne przetarcie w kategorii Orlika, gdyż w większości są to chłopcy z rocznika 2009 i 2008 i na pewno te występy zaprocentują w następnej rundzie rozgrywek, cieszy tu duże zaangażowanie każdego z zawodników od pierwszej do ostatniej minuty zawodów.