Eurofestiwal Odysei Umysłu

Drużyna Odyseuszy z Publicznego Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Bogatyni, po zdobyciu na Finale Ogólnopolskim w Gdańsku tytułu wicemistrza uczestniczyła (24-29.04) w Eurofestiwalu Odysei Umysłu na Słowacji.

Do pięknej Tatralandii pojechali: Julia Stachyra, Kasia Pitucha, Kasia Pawłowicz, Marta Walińska, Klaudia Bojarun, Patrycja Górowska i Maciek Małecki wraz trenerkami Dorotą Stachyrą, Moniką Kuczaj i Sylwią Sułkowską. Na Eurofestiwalu spotkali się wicemistrzowie z Europy i świata, aby w języku angielskim zaprezentować swoje rozwiązania Problemów Długoterminowych i Spontanicznych przed międzynarodowym jury.
W klasyfikacji ogólnej drużyna z Bogatyni stanęła na podium, zajmując III miejsce
w Problemie Długoterminowym „Na własne oczy" w II kategorii wiekowej.
Eurofestiwal to również czas na poznanie Odyseuszy z Europy i świata. Doskonałą okazją do tego były miksy drużynowe, czyli nowe drużyny eurofestiwalowe, których zadaniem było stworzenie 8-minutowej etiudy pt. „Omer spotyka Janosika". Ku naszemu zdziwieniu prezentacja miksu drużynowego była również oceniana przez międzynarodowe jury. Odyseusze musieli wystąpić w języku angielskim, samodzielnie napisać pomysłowy, zabawny scenariusz, stworzyć z posiadanych materiałów nowe, kreatywne stroje i scenografię. Bogatyńska drużyna współpracowała z Odyseuszami z Indii i Rosji. Praca nad rozwiązaniem problemu zrodziła nowe przyjaźnie. Młodzi ludzie wspaniale bawili się ze sobą, doskonaląc znajomość języka angielskiego, wymieniając się swoimi pomysłami, wspierając się i dopingując.
Efekt pracy międzynarodowe drużyny prezentowały w poniedziałek a na Gali Zamknięcia Eurofestiwalu przyznano nagrody. Bogatyńsko- Delhijsko-Petersburska drużyna zajęła V m. w II kategorii wiekowej. Na uwagę zasługuje fakt, że strój Omera stworzony przez Klaudię- jedną z naszych Odyseuszek zachwycił wszystkich – mieliśmy najlepszego Omera –granego przez Maćka Małka, wspaniałego Janosika- Kasia Pawłowicz, cudną gadającą owcę – Julia Stachyra, syczącego węża – Klaudia i dwie Odyseuszki rozrabiary – Kasię Pituchę oraz Patrycję Górowską.
Każdy eurofestiwalowy dzień obfitował w atrakcje – młodzi ludzie mieli szanse zregenerować siły po cienkiej pracy w tatralandzkim aquaparku – gdzie śmiechu, wspólnej zabawy i kreatywnych wodnych szaleństw nie było końca. Wieczór Kulturalny, na którym młodzi Odyseusze z trzech kontynentów prezentowali dorobek kulturowy swoich krajów, był kolejną szansą na bliższe poznanie. Polska również opowiedziała trochę o sobie. Świat poznał Juliana Tuwima, który zaprosił w kreatywną podróż swoją „Lokomotywą". Wysłuchaliśmy pieśni kaszubskich i podziwialiśmy roztańczonych opolan. To była niezwykła lekcja kultury, za którą jesteśmy bardzo wdzięczni.
Ten wieczór przekonał nas po raz kolejny, że świat jest piękny, bo zamieszkują go cudowni ludzie tworzący różnorodne, oryginalne i piękne kultury. Poruszający wydał nam się występ młodych z Ukrainy. Kiedy podczas śpiewanego przez nich hymnu prawie wszyscy na sali wstali - doświadczyliśmy jedności ponad wszelkimi podziałami. Na Słowacji po raz kolejny zobaczyliśmy, że poszanowanie innych i budowanie pięknych, dobrych relacji jest możliwe - my, ludzie jesteśmy zdolni do budowania mostów między sobą - Odyseusze jeszcze raz to udowodnili. Na Słowacji nie mogło nas ominąć również spotkanie z Janosikiem i jego rozbójnikami. Aby móc zostać w Tatralandii każdy Odyseusz obowiązkowo musiał przejść test na rozbójnika. Udało się wszystkim, choć zadania wymagały sprawności, siły, a przede wszystkim poczucia humoru.
Udział w Eurofestiwalu był wyjątkowym czasem dla całej drużyny, która nabrała jeszcze więcej chęci do pracy, wrócila z nowymi pomysłami i marzeniami – zgodnie z odysejowym haslem: „Marzymy, Myślimy, Tworzymy"!
Nie mieliby szansy uczestniczyć w tym fantastycznym wydarzeniu, gdyby nie pomoc wielu wspaniałych ludzi, którym pragną podziękować. Przede wszystkim podziękowania Miastu i Gminie Bogatynia na czele z Burmistrzem Andrzejem Grzmielewiczem za sfinasowanie wyjazdu, Naczelnik Wydziału Oświaty Joannie Iżyckiej - Kuś i jej Drużynie za każdą pomoc i informację, jakiej nam udzielały. Wielkie ukłony dla dyrektora naszej szkoły Elżbiety Brożek, Grona Pedagogicznego, pracowników administracji i cudownych rodziców, którzy zawsze wspierali dobrym słowem, zachęcali do ciężkiej pracy oraz finansowo pomagali, gdy budżet odysejowy przeżywał wielki kryzys. Każdy z Was zasługuje na miano Odyseusza. Za wszystko dziękujemy.

Wojciech Mikulski