Turów 104Zaskoczenia nie było, ale kompromitacji też nie. Drugoligowcy zespołu PGE Turów przegrali z KS Kosz Pleszew 64:85. Jeżeli wziąć pod uwagę, że w ich składzie pojawili się dawni gracze Wielkiego Turowa i to, że trenują z sobą zaledwie kilkanaście dni trzeba przyznać, że pokazali się z niezłej strony. Pokazali bowiem, że zawodnikom starszym wiekiem sporo zostało z dawnych umiejętności.

Zapraszamy do galerii !

A co najważniejsze, podeszli do zawodów z prawdziwym zaangażowaniem. Pytani o swój stosunek do szyderstw, jakie pojawiają się w internetowych komentarzach do notatek o ich comebacku mówią: „sport jest dla wszystkich i w każdym wieku”.

Słaba skuteczność, obrona w kratkę

Spotkanie zdecydowanie przebiegało pod dyktando przyjezdnych, chociaż poza pierwszą kwartą (14:26) i trzecią (12:22) można powiedzieć że były momenty, kiedy miejscowi dotrzymywali pola rywalom. Widać było, że gracze Turowa przystąpili do meczu trochę spięci. Chyba byli zaskoczeni dość wysoką frekwencją na trybunach. Może spodziewali się, że zostaną przywitani gwizdami i nieprzyjaznymi okrzykami? Nic takiego nie było, ale stres na pewno pętał im nogi. Chyba z tego powodu w ciągu pierwszych 10 minut pozwolili przeciwnikom na zdobycie 26 oczek. Widząc jednak przychylność widowni wyraźnie odprężyli się, co przyniosło wynik 16:17 w drugiej odsłonie. Przerwa w połowie meczu nie posłużyła miejscowym. Przeciwnicy za to najwyraźniej wzięli sobie do serca wskazówki trenera. Skutecznie zaatakowali słabo broniony kosz Turowa. Zgorzelczanom dodatkowo kompletnie „siadła” skuteczność w rzutach z gry, ale także - co najgorsze – w rzutach wolnych. Najwięcej takich szans zmarnował Cezary Fudziak: na 12 prób trafił tylko dwa razy. To niepokojące, bo podczas gry w poprzednim składzie nie miał z tym problemu. W ostatniej ćwiartce miejscowi wyraźnie się ożywili. Tym razem to oni byli bardzo agresywni w obronie. Efektem tego było kilka bloków oraz przechwytów zakończonych łatwymi punktami. Należy zauważyć, że zgorzelczanie wygrali tę odsłonę 22:20 i mimo przegranej 64:85 zostawili po sobie niezłe wrażenie. Zdecydowanym liderem drużyny był jej kapitan Tomasz Zabłocki, na co dzień zawodowo trenujący koszykarską młodzież. Zdobył 14 punktów przy czym widać, że jego specjalnością były i są rzuty z dystansu. O jeden punkt mniej zdobył Maciej Rejman. Wspomniany Cezary Fudziak zdobył 12 oczek. Miejmy nadzieję, że wkrótce wróci mu koncentracja przy wykonywaniu rzutów wolnych. Ponadto niektórzy zawodnicy będą musieli częściej zaglądać do siłowni.

Mieszanka młodości i doświadczenia

Zgodnie z przewidywaniami naszego rozmówcy, który opuścił drużynę prowadzoną przez Nikolę Saricia, w składzie jest kilka osób z „młodzieżowego” Turowa. To wspomniany Cezary Fudziak, Patryk Ciepielowski, Sebastian Szymański i Rafał Czesnowski. Starsze pokolenie reprezentuje pięćdziesięciolatek Cezary Polis, czterdziestoletni Tomasz Zabłocki i nieco od nich młodsi Harris Danesi, Remigiusz Koman i Maciej Rejman. Do końca sezonu zasadniczego zostało jeszcze trochę czasu. Czy ta mieszanka doświadczenia i młodości w końcu zaowocuje zwycięstwem? Na pewno taki jest cel młodych graczy. Starszym także nie można odmówić ambicji ale widać, że dla nich zastrzykiem adrenaliny jest już sam powrót na parkiet i możliwość zagrania przed widzami. Życzmy im powodzenia.

Janusz Grzeszczuk

Foto: GRE

PGE Turów – KS Kosz 64:85 [14:26, 16:17, 12:22, 22:20]

Harris Danesi: 7 pkt, Sebastian Szymański 8 pkt, Tomasz Zabłocki 14 pkt, Rafał Czesnowski 0 pkt, Cezary Fudziak 12 pkt, Cezary Polis: 2 pkt, Patryk Ciepielowski: 8 pkt, Maciej Rejman: 13 pkt.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-04-25

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa