Ogromny sukces Schroniska dla Zwierząt w Dłużynie Górnej. Wygrało ono plebiscyt Polskiego Radia Wrocław w plebiscycie TOP 5 dolnośląskich schronisk dla bezdomnych zwierząt. Głosujący na radiowej stronie internetowej oddali na nie 24.326 głosów. Drugie miejsce zajęło Przytulisko TOZ w Jaworze 23.983 głosy, trzecie Schronisko w Wałbrzychu (9.504 głosy), czwarte Schronisko fundacji Oleśnickie Bidy (949 głosy).
Natomiast piąte miejsce zdobył Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Raczkowej (934 głosy). Właścicielem schroniska w Dłużynie jest Związek Gmin Ziemi Zgorzeleckiej zrzeszający osiem samorządów: Bogatynię, Pieńsk, Sulików, Węgliniec, Zawidów, Miasto Zgorzelec, Gminę Zgorzelec oraz Gminę Plalterówka z powiatu lubańskiego. To ich dobrowolne składki są podstawą dotacji w wysokości 500.000 zł rocznie na funkcjonowanie obiektu. Pozostałe środki niezbędne do zapewnienia zwierzętom godnego bytu zdobywa Stowarzyszenie „Inicjatywa dla Zwierząt” z Zielonej Góry, które już trzeci raz wygrało otwarty konkurs ofert dla instytucji pożytku publicznego na prowadzenie schroniska. Hasłem IzD-u jest „Przywracamy zwierzętom wiarę w człowieka”. Zwycięstwo jest bezsprzecznym sukcesem kierownika schroniska Sylwii Sochy, która prowadząc intensywną działalność informacyjną spopularyzowała ideę opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Głównymi adresatami są dzieci ze szkół Powiatu Zgorzeleckiego. W efekcie to głównie ich głosy dały zwycięstwo.
Odbiorą wyposażenie schroniska?
Należy dodać, że plebiscyt odbywał się w sytuacji zagrożenia, że schronisko utraci część wyposażenia. Był to efekt wygranej sprawy, jaką Zarząd Główny Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Warszawie wytoczył Związkowi Gmin Ziemi Zgorzeleckiej. Okazało się bowiem, że w 2016 roku ustępujący zarząd zgorzeleckiego oddziału TOZ, wbrew statutowi swojej organizacji, bez zgody Zarządu Głównego TOZ przekazał właścicielowi schroniska mienie pozyskane głównie z dotacji, darowizn i jednego procenta od podatku. Pozwany próbował nakłonić ZG TOZ do negocjacji, lecz odpowiedzią było milczenie. Mówią o tym złożone w sądzie dokumenty. Wyrok wywołał ogromne poruszenie w mediach społecznościowych. Internauci potępiali zamiar zabrania kojców dla zwierząt. W Internecie pojawiły się wówczas deklaracje ZG TOZ o woli przekazania większości spornego mienia za złotówkę. Tym niemniej 21 listopada w Dłużynie pojawili się przedstawiciele TOZ z Zabrza, aby dokonać jego inwentaryzacji. Wyjechali deklarując, że niczego nie zabiorą. Do dnia, kiedy oddawaliśmy gazetę do druku nie było jednak wiadome, którą z opcji wybierze warszawski TOZ. Biuro Związku Gmin Ziemi Zgorzeleckiej informuje, że milczenie ZG TOZ trwa.
Foto: IdZ
EUR
USD
CHF
GBP
CZK
