We wtorek 27 października około godz. 9.30 w mieszkaniu na poddaszu przy ul. Domańskiego 2 w Zgorzelcu wybuchł groźny pożar. Już kilka minut po zgłoszeniu zjawiły się trzy pojazdy Straży Pożarnej, Pogotowie Ratunkowe, pogotowie gazowe i Policja.
Zanim ratownicy weszli do lokalu w zadymionym oknie widać było oszołomionego najwyraźniej dymem starszego mężczyznę. Akcja gaszenia odbywała się bardzo sprawnie. Już kilka chwil po jej rozpoczęciu w miejsce czarnego dymu pojawiła się para wodna, potem widać było tylko osmolone płomieniami okno. To jednak nie był koniec akcji. W wyjściu z klatki schodowej pojawili się ratownicy niosący na noszach ciężko poparzonego na całym ciele mężczyznę. Prawdopodobnie było ten sam człowiek, którego wcześniej widać było w oknie. Strażacy przekazali go ekipie karetki pogotowia, która odwiozła go do szpitala a sami dokończyli gaszenie mieszkania. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną ognia. Czy to kolejny skutek zimnych nocy i wadliwego ogrzewania? Wykaże to dochodzenie prowadzone przez Policję.
GRE
Foto: GRE