W czwartkowe popołudnie zgorzelecka Straż Pożarna oraz Policja została wezwana przez mieszkankę ul. Szarych Szeregów. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępu Jednostki Ratowniczo-Gaśniczego stwierdzono, że przed domem znajdowała się córka właściciela domu wraz z Policją. Okazało się, że powodem wezwania był fakt, iż znajdujący się wewnątrz domu właściciel nie reagował na pukanie. W obawie o jego zdrowie córka poprosiła o otwarcie domu przez wyważenie drzwi.
Działania zastępu polegały na wyważeniu drzwi balkonowych – powiedział nam st. kpt Hubert Jarosz, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy PSP w Zgorzelcu. Po wejściu do domu okazało się na szczęście, że starszy pan po prostu mocno zasnął.
(GRE)
Fot.: GRE