Dobre wieści płyną z trzecioligowego zespołu PGE Turów. Zgorzelczanie walczący o miejsca od 9 do 15, wygrali na wyjeździe z Orłem Ziębice 75:98. To ich pierwszy mecz w tej fazie więc liczymy, że podtrzymają tę passę i zawalczą o jak najwyższą pozycję. W poprzednim spotkaniu ze Szczawnem Zdrój nie zagrali Maciej Rejman i Robert Kurzyński, co ewidentnie wpłynęło na końcowy wynik zawodów.
W spotkaniu z Ziębicami w drużynie znowu zabrakło Kurzyńskiego, lecz obecność Macieja Rejmana wystarczyła, aby dodać drużynie skrzydeł i zwyciężyć. Reszta zespołu przecież też ambitnie walczyła. Dla Turowa najwięcej punktów zdobył Cezary Fudziak (24). Po pietach mu deptali: Mateusz Kossakowski (20), Maciej Rejman (19), Maciej Zabłocki (16) i Miłosz Morawski (11). Swoje cegiełki dołożyli także Mateusz Knebel (3) i Paweł Wojtczak. Za tydzień zgorzelczanie rozegrają drugi mecz wyjazdowy. Tym razem przeciwnikami będzie zespół IgnerHome Polonia ze Świdnicy, który w sobotę 25 stycznia przegrał ze Szczawnem Zdrój. Ponad to w tej grupie Tury będą się musiały zmierzyć z WSTK Wschowa, Chrobrym XXI Kłodzko i Basket Legnica. Rozgrywki zakończą się w połowie marca. Wtedy zobaczymy, jak PGE Turów wypadnie na koniec sezonu.
GRE
Foto: GRE