Nowy sezon koszykówki rozpoczął się także dla młodszych grup. W Zgorzelcu na parkietach możemy kibicować aż czterem zespołom dziewczęcym. Jest więc mini koszykówka, U13 (młodziczki), U15 (kadetki) i juniorki.
Każda z grup ma już za sobą pierwsze mecze. Dziewczynom różnie idzie, ale przecież liczą się głównie niesamowite emocje towarzyszące rozgrywkom i ogromna ambicja wyzwalana na pakiecie. W sobotę 19 października w hali sportowej przy ul. Maratońskiej grały dwa zespoły jeden po drugim. Najpierw swoje zawody rozegrały młodziczki. Na przestrzeni całego meczu nie wypadały najlepiej na tle rywalek ze Wschowy. Pierwszą kwartę przegrały 6:9, drugą wygrały 8:7 a w trzeciej znowu uległy przyjezdnym 9:12. Niesamowita metamorfoza w zespole kierowanym przez Monikę Paradowską nastąpiła w ostatniej odsłonie. Bohaterem meczu została Aurelia Królikiewicz, która jak natchniona trafiała do kosza raz za razem. Głównie za jej sprawą Citronex UKS Basket Zgorzelec wygrał tę część 14:7 i cały mecz 37:35. Obecnie młodziczki zajmują trzecie miejsce w tabeli, co jest poczytywane za duży sukces.
UKS Basket (U13) 35:37 [6:9, 8:7, 9:12, 14:7]
Aurelia Królikiewicz 16, Kalina Kicmal 6, Kaja Grzybek 4, Natasza Bochno 3, Natalia Konieczna 3, Emilia Pałys 2, Hanna Garlińska 2.
Kłopoty i przegrana kadetek
Mniej szczęścia miały koleżanki z grupy U15, które pod bardzo dobrym meczu, nieco pechowo przegrały także z drużyną ze Wschowy. Przegrały 50:52, ale sytuacja kadrowa w drużynie prowadzonej przez trenera Piotra Pietryka nie jest wesoła. Tuż przed sezonem zapowiadało się, że zespół będzie liczyć 15 zawodniczek. Wkrótce okazało się, że 3 z nich zrezygnowały. Podobno nie wytrzymały wymogów, jakie obowiązywały podczas treningów. Trzeba jednak dodać, że wśród obecnie występującej dwunastki są aż 3 dziewczyny dojeżdżające z Bolesławca. Są to: Magda Garncarz, Zofia Słocińska i Kornelia Mosorka. Pech zespołu polegał na tym, że w spotkaniu nie zagrały trzy dziewczyny z pierwszej piątki. Oznaczało to spore osłabienie. Mimo to miło było patrzeć, ile ambicji i sił dziewczyny wkładały w to, żeby doprowadzić do jak najlepszego wyniku. I to właśnie brak wzmocnień z ławki spowodował, że dziewczyny zwyczajnie opadły z sił. Dała się we znaki trzecia kwarta, kiedy trwała walka o każdy punkt. O zażartości tej odsłony niech świadczy fakt, że oba zespołu zdobyły po 22 punkty! Nic dziwnego, że w końcu i „zabrakło tlenu”. Wielki szacunek za walkę.
UKS Basket (U15) 50:52 [12:5, 9:13, 22:22, 7:12]
Maja Słabicka 14, Natasza Królikiewicz 11, Maja Grzybek 8, Zofia Kozubska 6, Kornelia Mosorka 5, Zofia Słocińska 4, Maja Małecka 2.
J.G.
Foto GRE