Takiego wyniku dawno nie oglądaliśmy, jeżeli kiedykolwiek w wydaniu zgorzelczan! W wyjazdowym meczu koszykarze PGE Turów wygrali z tarnobrzeskim Jeziorem aż 83:119!
Nie ma co ukrywać, że zgorzelczanie pojechali do dalekiego Tarnobrzegu jako faworyci. Oczekiwań nie zawiedli. Już od początku pierwszej kwarty narzucili swój styl gry, który kontynuowali przez następne odsłony. Dominowali mianowicie pod koszem, imponowali zespołową grą. Po kontuzji dobrze na boisku odnalazł się Łukasz Wiśniewski, który nie tylko zdobywał punkty, ale przede wszystkim był zawodnikiem aktywnym, szukającym gry. Wynik 14:28 po pierwszych 10 minutach gry dobrze odzwierciedla różnicę poziomów rywali.
Przewaga przyjezdnych wzrosła po drugiej kwarcie tak znacznie, że już wtedy spokojnie można było mówić o wygranym spotkaniu. Otóż stan spotkania wynosił 34:60, czyli mówił wprost o różnicy co najmniej jednej klasy. Różnicę robiła przede wszystkim obrona, której Jezioro zwyczajnie nie miało. Drugi element to skuteczność w rzutach z gry. Miejscowi wykazali się marnym, bo ok. 32 procentową celnością przy blisko 75 proc. efektywności przyjezdnych.
Podopieczni trenera Zbigniewa Pyszniaka próbowali stać się równorzędnymi partnerami dla Turowa w trzeciej odsłonie. Trzeba przyznać, że przez wygrywali tę kwartę do ostatniej sekundy, kiedy po szybkim ataku rzutem z dystansu Tony Taylor doprowadził do remisu 33:33 w tej odsłonie. W ten sposób z wynikiem po 30 minutach gry czarnozieloni utrzymali przewagę 67:99. Wynik natomiast zwiastował trzycyfrówkę na zakończenie spotkania.
Zespół ze Zgorzelca zawiódł oczekiwań. Ostatnie dziesięć minut to była prawdziwa egzekucja odbywająca się na bardzo słabej drużynie. Można chyba powiedzieć, że wciąż rosnąca przewaga graczy Turowa pozwoliła trenerowi Rajkoviciowi dać pograć każdemu zawodnikowi dostępnemu tego dnia. Efekt nie był zaskoczeniem a każdy gracz dobrze spełniał zlecone zadanie. Dowodem jest fakt, iż aż sześciu z nich zanotowało dwucyfrowe zdobycze. Najwięcej punktów zdobył Damian Kulig, który chyba już zapomniał o niedawnej chorobie. Znakomitą skutecznością popisał się Tony Taylor. W drużynie przeciwnika punktowało tylko trzech Amerykanów: Craig Williams, Dominique Johnsona i Josh Miller.
Janusz Grzeszczuk
Jezioro Tarnobrzeg - PGE Turów Zgorzelec 83:119 (14:28, 20:32, 33:33, 16:26)
Jezioro: Williams 22, Johnson 22, Miller 20, Młynarski 8, Kozłow 6, Wysocki 5, Patoka 0, Pandura 0.
PGE Turów: Kulig 22, Taylor 19, Jaramaz 16, Moldoveanu 11, Nikolić 11, Chyliński 10, Collins 9, Wiśniewski 9, Zigeranović 8, Karolak 4, Gospodarek 0.
EUR
USD
CHF
GBP
CZK
