DSCF4296Ci, którzy pamiętali spotkania PGE Turów z włocławskim Anwilem z poprzednich sezonów, spodziewali się trudnego meczu i dawki potężnych emocji. Kibice oglądający czwartkową potyczkę najpierw więc z niedowierzaniem przecierali oczy a potem ziewali z nudów obserwując to, co się działo w Hali Mistrzów. Końcowy wynik 69:94 dla PGE Turów nie do końca oddaje różnicę pomiędzy rywalami. Gdyby bowiem rzecz porównywać z walką pięściarską, to Anwil doznał ciężkiego nokautu a jego gracze powinni być znoszeni z parkietu w stanie zamroczenia.

 

 

Przewaga zgorzelczan była bezdyskusyjna od pierwszych do ostatnich sekund spotkania. Podopieczni trenera Rajkovicia grając swoją koszykówkę systematycznie, w jednakowym tempie powiększali różnicę dzielącą ich od rywali. Obie ćwiartki pierwszej połowy wygrali z siedmioma oczkami na plusie (21:28 i 19:26). Gdy więc zespoły schodziły do szatni na przerwę, różnica wynosiła 14 punktów (40:54).

W trzeciej odsłonie o grze Anwilu można powiedzieć tyle, że statystowali przyjezdnym. Turów agresywnie bronił swojego kosza, co dawało przeciwnikowi rzadkie okazje do zdobywania punktów. Trzeba jednak sobie jasno powiedzieć: gdyby nie rzuty wolne, to miejscowi przegraliby tę odsłonę do dwóch oczek. Było jednak 7:19 a stan meczu wynosił 47:73.

Dysponując taką przewagą, trener Rajković w ostatniej kwarcie wysłał na parkiet głębokie rezerwy. Nie oznacza to wcale osłabienia postawy jego drużyny, która zdobyła w tej odsłonie 21 punktów. Co prawda efekt był taki, że osłabła ich obrona, wskutek czego Anwil zdobył 22 oczka i nieco podgonił z wynikiem. Ostatecznie po końcowej syrenie na tablicy wyników widniał stan 69:94. Najskuteczniejszym graczem meczu był J.P.Prince – 17 punktów, który do tego dołożył 6 zbiórek i 2 asysty. W drużynie miejscowych na boisku nie pojawił się Seid Hajrić.

Jak wygrana Turowa wygląda w statystykach? Oto odpowiedź:

- skuteczność w rzutach za dwa: Anwil 28 celnych na 47 prób (39,5 proc.), Turów 28/47 (59,6

  proc.).

- skuteczność w rzutach za trzy: Anwil 2/12 (16,7 proc.), Turów 9/24 (37,5 proc.),

- rzuty wolne: Anwil 29/36 (80,6 proc), Turów 11/14 (78,6 proc.),

- zbiórki: Anwil 31 (10/21), Turów 38 (12/26),

- asysty: 31/38.

Jak widać statystki, ten martwy zapis zdarzeń na pakiecie, nie do końca potrafią oddać różnicę poziomów obu drużyn.

Janusz Grzeszczuk

Fot.: GRE

Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 69:94 (21:28, 19:26, 7:19, 22:21)

Anwil: Michał Sokołowski 15, Mateusz Kostrzewski 13, Danilo Mijatović 12, Paul Graham 11, Jordan Callahan 10, Mikołaj Witliński 6, Piotr Pamuła 2, Bartosz Jankowski 0.

PGE Turów: J.P. Prince 17, Damian Kulig 14, Uros Nikolić 12, Łukasz Wiśniewski 11, Jakub Karolak 9, Mike Taylor 8, Michał Chyliński 7, Piotr Stelmach 6, Filip Dylewicz 5, Ivan Zigeranović 5, Denis Krestinin 0. 

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,3100zł 4,3500zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-03-28

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa