DSC 0057W środę 14 grudnia w hali PGE Turów Arena pierwszoligowy zespół koszykarski PGE Turów rozegrał kolejny mecz fazy zasadniczej Suzuki I Ligi. Przeciwnikiem była drużyna Górnika Wałbrzych. Efektem była jedenasta już porażka. To duże rozczarowanie po nokaucie, jaki Tury zafundowały trzy dni wcześniej Startowi II Lublin (81:127).

Zapraszamy do Galerii!

Dominacja wałbrzyszan ani przez chwilę nie podległa dyskusji. Już w pierwszej kwarcie udowodnili, że gospodarzy, pokonując ich 19:28. Festiwal gry Górnika trwał w najlepsze przez kolejne ćwiartki, które wygrywał 16:19, 12:18. W ostatniej odsłonie przy pewności wygranej, przyjezdni zaczęli wprowadzać na parkiet głębokie rezerwy, dzięki czemu Turów zremisował 19:19.

Bezapelacyjna dominacja gości

Zespół z Wałbrzycha pojawił się na zgorzeleckim parkiecie jako drużyna kompletna, świetnie wyszkolona technicznie, przestrzegająca taktyki meczowej, grająca zespołowo. Trener Turkiewicz przeciw nim wysłał do boju graczy sprawiających wrażenie raczkujących w trudnej sztuce gry w koszykówkę, a na dodatek wystraszonych. Tury zawiodły we wszystkich możliwych elementach gry. Największa tragedia rozegrała się w obronie. Widać było, jakie problemy mają nasi chłopcy aby zneutralizować ataków przeciwników. Ci zaś pewnie wchodzili pod kosz skutecznie zdobywając punkty. Co więcej rywale wielokrotnie odbierali im, a czasem wręcz z dziecinną łatwością wyrywali piłkę z rąk aby przeprowadzić szybki, bardzo skuteczny kontratak. Dowodem niech będą statystyki. Mówią one, że Górnicy zdobyli aż 27 punktów ze strat przeciwnika, podczas gdy Turów tylko siedem. Dysproporcje w umiejętnościach widać we wszystkich innych danych, podsumowujących środowy mecz. Z rzutów „z pomalowanego” Turów zdobył 30, podczas gdy Górnik aż pięćdziesiąt. O tym, jak wyrównany jest potencjał graczy gości niech zaświadczy fakt, iż ich ławka zdobyła 31 oczek, podczas gdy rezerwy gospodarzy tylko czternaście.

Czy stać ich na więcej?

Trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż Turów gościł drużynę, która pod koniec minionego sezonu o mało nie wygrała bitwy o wejście do ekstraligi. W Zgorzelcu pokazała, że to był tylko przypadek przy pracy. Jeśli chodzi o Turów to przypomnijmy sobie, że rok temu ówczesny zespół przez pierwszą połowę sezonu konsekwentnie okupował ostatnie miejsce w tabeli. Teraz jest trzeci od końca. Jakość gry większości zespołów, które na początku sezonu rywalizowały o jak najniższe miejsca tabeli pokazuję, że poczyniły postęp i pną się w górę. W przypadku Turowa trudno powiedzieć, aby poczynił spektakularne postępy. Czy zarząd klubu ma w rękawie jakieś argumenty, które skłonią graczy do pokazania wszystkich umiejętności na parkiecie czy to już wszystko, co potrafią? Odpowiedź powinniśmy poznać w najbliższym czasie.
JG

Foto: GRE

PGE Turów: Adamczyk 16 pkt, Pruefer 12 pkt, Pawlak 12 pkt, Styczeń 9 pkt, Jakóbczyk 7 pkt, Samolak 5 pkt, Wąsowicz 3 pkt, Estkowski 2 pkt.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-04-24

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa