Już po raz czternasty na ulicach Zgorzelca i Görlitz pojawili się uczestnicy Biegu przy pochodniach. O ile dopisała pogoda i frekwencja zawodników, to w tym roku było wyraźnie mniej kibiców. Większość z nich było członkami rodzin lub znajomi. Trasa jednego kółka miała 4 km.
Biegacze mogli zdecydować, czy chcą pobiec na dystansie jednego czy dwu kółek. Mniej wprawieni wybierali krótszy dystans a prawdziwi twardziele decydowali się na przebiegnięcie 8 km. Tradycyjnie bardzo zróżnicowany był wiek uczestników: od kilkunastoletnich dzieci do sportowców w wieku mocno emerytalnym. Wśród kobiet na dystansie 4 km pierwsze dwa miejsca zajęły Polki: Elżbieta Kowalewska i Ewa Kamińska. Na trzecim miejscu uplasowała się Suzanne Mielsch z Görlitz. Wśród panów na tym samym dystansie tryumfował zawodnik z Niemiec. Drugie miejsce zajął Adrian Szydłowski a trzecie Grzegorz Kaczor. Na dużym dystansie dwa pierwsze miejsca zajęły panie zza Nysy. Trzecia była Ewelina Krawiec. Wśród panów pierwsze miejsce zajął Michał Kunczak (EDI Team Zgorzelec), drugi był Philip-Johannes Muller a trzeci Norbert Staroń (EDI Team).
GRE
Foto: GRE