Mamy to! W Zgorzelcu będą rozgrywane mecze I Ligi Kobiet! W związku z pandemią koronawirusa zostały zakończone rozgrywki koszykówki na wszystkich poziomach. O tym, że nasze „Cytrynki” zagrają w lidze o piętro wyższej, mówi Komunikat Wydziału Rozgrywek PZKosz w Warszawie. W punkcie 3 dokumentu czytamy: „Drużyny, które awansowały do półfinałów 2LK (8 drużyn) uzyskują prawo do gry w 1LK w sezonie 2020/2021”.
Przypomnijmy więc, że są to: Ósemka Skierniewice, MOSiR Bochnia, Kąty Wrocławskie, TS Ostrów Wlkp, Citronex UKS Basket Zgorzelec, Tęcza Leszno, KK UR Kraków i MPKK Sokołów Podlaski. Z takiego rozwiązania nie do końca jest usatysfakcjonowany trener Piotr Pietryk. Mówi: „Wolelibyśmy wywalczyć ten awans w sportowej walce. Zawsze to lepiej smakuje”. Dowiadujemy się także, że żadna z drużyn I LK nie awansuje na wyższy poziom, ale też żadna nie zostanie zdegradowana: „Prawo do gry w 1LK w sezonie 2020/2021 stracił zespół SMS PZKosz II Łomianki, nikt nie awansuje do EBLK” – czytamy w komunikacie . W tej sytuacji w sezonie 2020/2021 pierwsza liga kobiet stanie się bardzo liczną. Wystąpi w niej aż 24 drużyny, które zostaną podzielone na dwie „dywizje”: północną i południową. Na razie nad kobiecą koszykówką – podobnie, jak nad większością dziedzin sportu – wisi czarna chmura potencjalnych konsekwencji, jakie mogą wyniknąć z wpływu pandemii na gospodarkę. Którzy sponsorzy wytrzymają kryzys, a którzy będą musieli się wycofać? To zaś zależy od tego, jak długo potrwa ta sytuacja. Trzymajmy kciuki za UKS Basket i wspierającej go firmy Citronex.
Janusz Grzeszczuk
Foto: GRE