Turów koniec sezonu 21W niedzielę 10 kwietnia koszykarze PGE Turów rozegrali ostatnio mecz sezonu 2021-2022. Rywalem był zespół Znicz Basket Pruszków. Czarnozieloni wysoko wygrali spotkanie, bo 92:72. Wynik jest cenny o tyle, że zgorzelczanie ostatecznie zajęli 15 miejsce w tabeli a nie ostatnie. Nie jest to jednak zbyt duży powód do radości gdyż to trzecie miejsce od końca, które nie zapewnia gry zespołu na zapleczu ekstraklasy w przyszłym sezonie.

Zapraszamy do Galerii!


Mecz zmiennych nastrojów
Jak przystało na zawody kończące sezon, spotkanie PGE Turów i Znicza Basket Pruszków, spotkanie było bardzo emocjonujące i niespodziewanych zwrotów. Powodów do optymizmu nie dawała pierwsza kwarta, w której trochę lepsi byli przyjezdni. Wygrali tę kwartę 23:24. Przewaga wynikała głównie z lepszej skuteczności rzutów z dystansu: Turów trafił tylko raz podczas gdy rywale zaliczyli trzy celne trójki. W drugiej odsłonie także trwała wyrównana walka z tym, że nie lepsi okazali się gospodarze. Wygrali ją 18:16, wskutek czego po pierwszej połowie prowadzili jednym punktem 41:40. W trzeciej odsłonie Tury dalej kontrolowali przebieg spotkania wygrywając ją 21:19, czym zwiększyli przewagę do 62:59.
Radykalny przełom przyszedł w ostatniej ćwiartce. Gospodarze wykrzesali z siebie ostatnie pokłady energii i ruszyli do walki. Pokazali swoją prawdziwą wartość. Wykorzystywali bez skrupułów każde potknięcie przyjezdnych i ostatecznie rozgromili pruszkowian 31:13. Końcowy wynik 92:72 był w pełni zasłużony choć trener Znicza Michał Spychała uważał, że jego zespół nie zasłużył na aż tak wysoką przegraną.
A mogło być tak pięknie….
Nie miejmy jednak pretensji ani do trenera, ani do zawodników, ani do zarządu klubu. Winny jest główny sponsor, czyli PGE Polska Grupa Energetyczna, a konkretnie chwiejność osób rozdzielających pieniądze spółki na dofinansowane sportu. Przypomnijmy, jak to było. W czerwcu 2021 roku usłyszeliśmy, że klub otrzyma kwotę 600 tys. zł na szkolenie młodzieży i grę pierwszego zespołu w trzeciej lidze. Nigdy pewnie nie dowiemy się, dlaczego w pierwszej połowie sierpnia nagle gruchnęła wiadomość, że klub wystąpił do PZKosz o przyznanie dzikiej karty. Kilka dni później ogłoszono, że podpisano z PGE nowy kontrakt sponsorski zapewniający grę zespołu w Suzuki I Lidze Męskiej. Zwróćmy uwagę, że nastąpiło to w momencie, gdy inne kluby miały już skompletowane składy, zaś na rynku wolnych graczy wiało pustkami. Do Turowa przybył trener Wojciech Szawarski. Przystąpił do tworzenia zespołu, który w początkowej fazie sezonu składał się w większości z młodziutkich, niedoświadczonych, trzecioligowych graczy. Trzon drużyny stanowił Bartosz Bochno i Cezary Fudziak. Wzmocnienia przyszły na przełomie starego i nowego roku. Drużyna zaczęła się lepiej prezentować na parkietach, ale ciągle był to zlepek graczy niezbyt jeszcze skuteczny. Na utworzenie z nich zespołu trener Szawarski miał niewiele czasu, bo właściwie tylko rundę rewanżową. Prawdziwą wartość Tury pokazały w ostatnich tygodniach. Zgorzelczanie pokonywali drużyny, dla których wcześniej byli dawcami łatwych punktów. Podczas konferencji prasowej podziękował swojej drużynie waleczności i ambicji. Wyraził żal, że nie udało się wygrać dwóch-trzech meczów więcej. Proszony o ocenę swoich zawodników stwierdził, że nie chce ich kategoryzować na lepszych i gorszych, bo każdy ma swój udział przekształceniu się drużyny w skonsolidowany, szanujący się zespół. – Starałem się być sprawiedliwy, do nikogo nie miałem osobistej urazy. Wszystkich traktowałem jak sportowców. Inna sprawa, że nie da się wszystkim dogodzić. Myślę, że jest kilku mniej zadowolonych. Mam sporo do myślenia jeśli chodzi o dwóch - trzech chłopaków, których albo ja nie potrafiłem wykorzystać, czy może oni nie potrafili pokazać swoich walorów, ale tak to jest w drużynie. Wtedy są rozczarowania. Jest też kilku chłopków którzy udowodnili, że mogą grać ta tym poziomie, którzy uczynili postęp – podsumował trener Wojciech Szawarski. Przyszłość na razie jest nieznana. Wszystko zależy od sponsora strategicznego. Miejmy nadzieję, że doceni dokonania i wysiłek klubu w minionym sezonie, że podejmie korzystne decyzje, tym razem nie zbytnio nie zwlekając.

PGE Turów: Adrian Kordalski: 21 pkt, Cezary Fudziak 14 pkt, Michał Marek 14 pkt, Mateusz Stawiak 13 pkt, Bartosz Bochno 12 pkt, Maciej Marcinkowski 8 pkt, Filip Pruefer 6 pkt, Stanisław Heliński 4 pkt.

J.G.
Foto: GRE

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,3100zł 4,3500zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-03-28

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa