Do nieprzyjemnego incydentu doszło w Görlitz na ulicy Dresdener Strasse w nocy z soboty na niedzielę. Samochód na polskich numerach rejestracyjnych należący do Waldemara T. został pomalowany sprayem. Nie oszczędzono także sąsiedniego samochodu z polską rejestracją. Czy to jedynie chuligański wybryk? Czy bardziej zakorzenione uprzedzenia do obcokrajowców? Przygraniczne miasta to mają do siebie, że zamieszkują je osoby różnych narodowości.
Dużo mówi się o integracji polsko-niemieckiej i współpracy miast Zgorzelec i Görlitz. Pan Waldemar mieszkający z rodziną od 6 lat w Görlitz to tylko jeden z wielu obcokrajowców w mieście. Miejmy nadzieję, że to tylko incydentalne zdarzenie, gdyż z całą pewnością nie przyczynia się do zacieśniania wzajemnych więzów. Miasto naszych sąsiadów posiada wiele pustych lokali mieszkalnych i zaprasza innych do osiedlania się, ale tego muszą chcieć nie tylko władze ale wszyscy mieszkańcy.