DSCF0352To nie był niedzielny spacerek. Czwartkowe spotkanie pomiędzy Energą Czarnymi Słupsk mogło gospodarzom dać wygraną i szansę na przedłużenie półfinału z nadzieją na pokonanie mistrzów Polski na ich własnym terenie. PGE Turów zaś chciał zakończyć serię by zregenerować siły przed finałem. Doświadczenie zgorzelczan wyniesione z europejskich parkietów wzięło górę. W ostatnich momentach meczu zachowali chłodne głowy. Dzieło ukoronował celnymi dwoma rzutami wolnymi kapitan czarnozielonych Michał Chyliński, zaś szansę na trzypunktowy rzut dający dogrywkę spaprał duet Blassingame - Nowakowski. Efektem był końcowy wynik 76:79 dający Turom szansę na obronę mistrzostwa Polski.  

Zgodnie z przewidywaniami, czwarty w półfinałowej serii był bardzo zacięty. Co prawda Turów miał lepsze otwarcie (pierwsza kwarta 20:24), ale dwie kolejne należały do gospodarzy (22:16 i 16:9). Z punktu widzenia kibiców zgorzelczan tragicznie wyglądała zwłaszcza trzecia odsłona. Przez sześć minut Tury ani razu nie trafiły do kosza. Rozpędzeni Czarni raz za razem przeprowadzali skuteczne ataki i w tej odsłonie prowadzili 13:0. Głównym grzechem przyjezdnych była słabsza obrona i liczne straty, po których Czarne Pantery przeprowadzały szybkie, skuteczne kontry. Pierwsze punkty dla gości na trzy i pół minuty przed końcem tej ćwiartki dał Damian Kulig, który dobił niecelny rzut Jaramaza. W ciągu pozostałego czasu dołożyli jeszcze siedem oczek. W ten sposób po pół godzinie gry, pomimo fatalnego gry po wznowieniu, zniwelowali straty do siedmiu punktów (58:51).

W tej sytuacji o losach spotkania zdecydowała ostatnia kwarta, w której prowadzenie zmieniało się od rzutu do rzutu. W ostatnich minutach jednak to goście zaczęli przeważać. Na półtorej minuty przed ostatnią syreną Turów wyszedł na prowadzenie po rzucie Jaramaza (71:74). Kilkanaście sekund później trójka Collinsa dała stan 71:77. W tym momencie trener Czarnych Donaldas Kairys wziął czas. Realizacja wskazówek przyniosła jego zespołowi pięć punktów (76:77) i niepewność, co do losów meczu. Po przerwie na żądanie trenera Rajkovicia Turów miał piłkę. Po wznowieniu gry Mokros sfaulował podążającego pod kosz przeciwnika Michała Chylińskiego. To było piąte przewinienie słupszczanina, więc opuścił parkiet. Chylu wykorzystał oba rzuty wolne i było 76:79, lecz Czarni mieli 19 sekund na wykonanie skutecznego rzutu trzypunktowego. Świetnie zorganizowana obrona zgorzelczan spowodowała, że Blassingame nie miał do kogo podać piłki. W końcu zdecydował się na Nowakowskiego, lecz ten kolejny zresztą raz spudłował. Pozostałe trzy sekundy już niczego nie mogły zmienić. PGE Turów wygrał rywalizację 3:1 i trzeci raz w swojej historii awansował do finałów TBL. Od przyszłego czwartku będzie walczyć o tytuł Mistrza Polski. Dodajmy i to, że trzech graczy Turowa zdobyło po 14 oczek, w tym Damian Kulig – autor double-double (14 punktów – 11 zbiórek).

Cieniem na tym emocjonującym spotkaniu były nieczyste zagrania zawodników obu stron. Chodzi o nie odgwizdane faule: Blassingame’a na Czyżu, rzekomy Dyla na Borowskim, dwukrotny Mokrosa na Chylińskim czy wreszcie Collinsa na Morkosie. W tej sytuacji trzeba pokazać zespołowi sędziowskiemu żółtą kartkę i cieszyć się ze zwycięstwa Turowa wbrew niedyspozycji sędziów. Wszakże jedno może cieszyć: po meczu Collins przeprosił Mokrosa, a ten przeprosiny przyjął. Pierwszy finałowy mecz za tydzień w czwartek 28 maja w PGE Turów Arena o 18.00. Niech nikogo, kto kocha koszykówkę nie zabraknie na widowni.

Janusz Grzeszczuk

Fot: GRE

Energa Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec 76:79 (20:26, 22:16, 16:9, 18:28)

Energa Czarni: Shiloh 22, Mokros 19, Pasalić 14, Eziukwu 8, Borowski 6, Nowakowski 6, Blassingame 1, Cesnauskis 0.

PGE Turów: Kulig 14, Collins 14, Dylewicz 14, Czyż 9, Jaramaz 8, Chyliński 7, Natiażko 6, Taylor 5, Moldoveanu 2.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-04-23

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa