DSCF5780

W niedzielny wieczór 26 lutego zespół PGE Turów wygrał na swoim terenie 79:67 ważny mecz z trudnym rywalem, jakim jest Miasto Szkła Krosno. Śmiało można powiedzieć, że o losach spotkania zdecydowała druga odsłona, wygrana przez gospodarzy 21:11. Pozostałe trzy były bardzo wyrównane. Strony wygrywały je jednym - dwoma punktami. Najważniejszym elementem zespołu znad Nysy był Tweety Carter, zdobywający decydujące punkty w przełomowych fragmentach zawodów.  

Zapraszamy do galerii

 

Oba zespoły przystąpiły do spotkania osłabione absencją ważnych zawodników. W Mieście Szkła nie pojawił się Royce Woolridge, wyłączony ze składu kontuzją stawu skokowego. Oczywiście nie było też Czerapowicza, który zmienił barwy klubowe. W Turowie zabrakło natomiast Mateusza Kostrzewskiego, który cichcem bez wiedzy i zgody klubu opuścił drużynę i podpisał kontrakt z BM Slam Stal Ostrów Wkp. Pierwszą kwartę Tury wygrały 19:18, ale ich skuteczność nie zachwycała. Mnożyły się niecelne rzuty, zawodnicy nie trafiali z łatwych pozycji. Ten sam zarzut można zresztą postawić ich rywalom.

Mobilizacja gospodarzy weszła na wyższy poziom w drugiej ćwiartce, wygranej aż dziesięcioma oczkami (21:11). Na przerwę zespoły schodziły więc przy zdecydowanej, bo 16-punktowej przewadze czarnozielonych (37:21). Po wznowieniu gry przyjezdni zabrali się do odrabiania start, lecz znakomita obrona Turowa była dla nich poważną przeszkodą. Co prawda krośnianie wygrali tę odsłonę, ale tylko jednym oczkiem (18:19).

Wypracowanej wcześniej przewagi gospodarze nie roztrwonili. Co prawda dwucyfrowa przewaga skurczyła się, ale najczęściej utrzymywała się na poziomie 9 oczek. Zasadniczą rolę w tej fazie spotkania odgrywał Tweety Carter, który z wynikiem 20 punktów został liderem swojego zespoły i najlepszym strzelcem meczu. Udany powrót do składu zaliczył Kacper Borowski, zdobywając punkty w trudnych sytuacjach podkoszowych. Waleczność znowu stała się wyróżniająca cechą Kirka Archibeque’a, który zaczął pod tym względem przypominać samego siebie z początku sezonu. Po wygranej 79:67 PGE Turów wrócił na ósme miejsce w tabeli PLK.

Podczas długiej przerwy na parkiecie miało miejsce szczególne wydarzenie. W asyście flagi ślubowanie złożył amerykański żołnierz, któremu przedłużano kontrakt na kolejne 6 lat służby. Składający ślubowanie to weteran wielu zagranicznych misji, dwukrotnie ranny w boju. Uroczystość powinna być przykładem szacunku, jaki powinno się mieć do flagi własnego narodu. Obserwujący wydarzenie mogli zaobserwować emocje żołnierza-kobiety, najpierw rozkładającej a potem starannie ją składającej.

Podczas konferencji prasowej trener Mathias Fischer podziękował graczom za to, że ciągle stanowią zespół, który walczy. Ustosunkował się także pod względem sportowym do zachowania Mateusza Kostrzewskiego. Do zapoznania się z jego słowami oraz stanowiskiem prezesa klubu Jerzego Stachyry, zapraszamy w najbliższym czasie.

Janusz Grzeszczuk

Foto: Mate, GRE

PGE Turów Zgorzelec - Miasto Szkła Krosno 79:67 (19:18, 21:11, 18:19, 21:19)

PGE Turów: Tweety Carter 20, Kirk Archibeque 11, Denis Ikovlev 11, Uros Nikolić 8, Michał Michalak 7, David Jackson 7, Bartosz Bochno 7, Kacper Borowski 6, Michael Gospodarek 2.

Miasto Szkła: Devante Wallace 14, Kareem Maddox 13, Jakub Dłuski 12, Dino Pita 11, Dariusz Oczkowicz 6, Seid Hajrić 4, Szymon Rduch 3, Dariusz Wyka 2, Dawid Bręk 2.

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,2600zł 4,3100zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-04-25

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa