Załoga Gryszczuka wygrywa w Maroku 1Sukcesem zakończył się start w tegorocznym Rajdzie OiLybia w Maroku załogi LOTTO Team. Ekipa startująca na Mercedesie Unimog, w składzie której był znany zgorzelecki rajdowiec Albert Gryszczuk, zdobyła pierwsze miejsce wygrywając rywalizację samochodów o pojemności do 10 litrów.

 

 

W kabinie samochodu jechał także weteran bezdroży Jarosław Kazberuk i jego uczeń Robin Szustkowski.
Pętla wokół Marrakeszu licząca 113 km była ostatnim akcentem tegorocznego OiLibya Rally. Organizatorzy przygotowali niezwykle skomplikowaną i niebezpieczną trasę z wymagającą nawigacją. Załoga LOTTO Team poradziła sobie z tym zadaniem wzorowo i dotarła do mety z czasem 2:11.08, wygrywając tym samym swoją klasę wydzieloną w obrębie rywalizacji ciężarówek. „Czarną robotę" w załodze polskiego Unimoga musiał wykonać Robin Szustkowski, który tego dnia pełnił funkcję pilota. – To był chyba najtrudniejszy nawigacyjnie „oes", jaki kiedykolwiek jechałem. Nie można było się zgubić, ale było bardzo intensywnie. Co 300, 400 metrów było zaznaczone jakieś zdarzenie, często ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem. Przez całe dwie godziny jazdy nie było w samochodzie ani chwili ciszy. Dostaliśmy mocno w kość – relacjonował na gorąco Robin. – Zdecydowaliśmy, że ze względu na większe doświadczenie, ja będę prowadził ostatniego dnia. To był bardzo trudny technicznie odcinek, ale jednocześnie idealny treningowo. Robin odwalił świetną robotę na fotelu pilota. Utrzymywaliśmy mocne tempo, ale na kilka kilometrów przed metą trafiliśmy jakiś kamień. Na szczęście zrobiliśmy to na tyle subtelnie, że rozdarcie było niewielkie i spokojnie dojechaliśmy do mety na przebitej oponie – mówił Jarek Kazberuk. W stawce z wszystkimi ciężarówkami LOTTO Team uplasował się na bardzo wysokiej, szóstej pozycji. Jednym z kluczy do sukcesu okazała się atmosfera w kabinie Unimoga. – Każdy z nas świetnie wykonał swoją robotę. Atmosfera w zespole była wspaniała i Albert, który w Tatrze z nami nie jeździ, również przyłożył do tego swoją cegiełkę – chwalił kolegów Kazberuk.
Rajd Maroka był dla LOTTO Team przede wszystkim generalną próbą przed Dakarem i z tej perspektywy obaj kierowcy oceniają go bardzo pozytywnie. – Cieszę się, że potrenowałem na piasku. Na jednym z odcinków były bardzo ciężkie wydmy i chyba całkiem nieźle sobie poradziłem. Bardzo lubię ten rajd. Jest świetnie zorganizowany i jest tu wszystko czego nam potrzeba pod kątem przygotowań do styczniowego startu – mówił Robin Szustkowski.
- Oprócz treningu jazdy mamy tu przede wszystkim przygotowanie do warunków, jakie panują w Ameryce Południowej: duży dyskomfort, wysoka temperatura, mocne „ubijanie" na nierównościach i tysiące uderzeń, które przyjmujemy na trasie. To jest test organizmu i przetarcie, którego nie da się zastąpić – dodał Jarek Kazberuk. Teraz odpoczynek i ostatnie przygotowania do wyprawy do Ameryki Południowej.
Janusz Grzeszczuk

Foto: Dakar.pl

Załoga Gryszczuka wygrywa w Maroku

 

 

 

 

 

 

 

Najnowsza Gazeta

300

Reklama

Kursy walut

KUPNO SPRZEDAŻ
euro EUR 4,3100zł 4,3500zł
usd USD 4,0300zł 4,0200zł
usd CHF 4,4400zł 4,5600zł
usd GBP 5,0100zł 5,0012zł
czk CZK 0.1800zł 0.1940zł

Kurs z dnia: 2024-03-28

Pogoda

+8
°
C
+11°
+
Zgorzelec
Wtorek, 16
Środa
+ +
Czwartek
+ +
Piątek
+10° +
Sobota
+10° +
Niedziela
+ +
Poniedziałek
+ +
Prognoza 7-dniowa