Od nieplanowej przerwy w zajęciach dla nauczycieli i uczniów zgorzeleckiego „Górnika" rozpoczął się czwartek 2 października. Stało się tak za sprawą e-maila, który wpłynął na skrzynkę odbiorczą szkoły jeszcze poprzedniego dnia, około godz. 21.00. Wkrótce potem o zagrożeniu powiadomiono Policję, Pogotowie Ratunkowe i Straż Pożarną.
Na miejscu pojawili się policyjni pirotechnicy z psami. Poszukiwania trwały także w czwartek rano. Nikogo postronnego nie dopuszczano w pobliże budynku. Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu asp. Ewa Wojteczek powiedziała, że odwołano zajęcia do czwartej godziny lekcyjnej włącznie. Przerwa może się jednak wydłużyć, gdyż zakamarków do przeszukania jest tam bardzo wiele. Efektem są grupy uczniów wałęsające się bez celu po mieście. W przypadku wykrycia sprawcy alarmu, o ile okaże się fałszywy, grozi wiele sankcji karnych. Jeżeli jednak bomba się znajdzie, to bez wątpienia będzie poszukiwany ten, kto ją podłożył.
GRE
Fot.: GRE