Koniec bezkrólewia w PGE Turów?

Wszystko wskazuje, że w najbliższym czasie kibicom PGE Turów zostanie przedstawiony nowy Prezes Klubu. Najprawdopodobniej zostanie nim Jerzy Stachyra. Nie może być inaczej, gdyż podczas czwartkowego meczu z Polfarmexem Kutno pojawił się u boku Józefa Kozłowskiego – Przewodniczącego Rady Nadzorczej KKS Turów. Prawdopodobny prezes jest postacią znaną bardziej w Bogatyni, jak w Zgorzelcu gdzie pojawił się na plakatach podczas jesiennej kompanii wyborczej jako kandydat PiS do Sejmu.

Przez wiele lat jako wiceburmistrz Bogatyni był prawą ręką Burmistrza Andrzeja Grzmielewicza, także członka PiS. Utracił to stanowisko tuż przed rozpoczęciem wspomnianej kampanii. Do opinii publicznej zaczęły docierać pogłoski, że współpracowników i kolegów politycznych poróżniła właśnie decyzja o kandydowaniu, bo uzasadnienie Grzmielewicza było bardzo ogólne. Wybór Stachyry może być jednym z najlepszych z możliwych. Oceniany jest jako opanowany, pracowity, konkretny człowiek znający się na finansach. Umocowanie polityczne bardziej może mu pomóc, jak zaszkodzić. Takie już są losy klubów finansowanych przez spółki Skarbu Państwa: kto ma lepsze dojścia do rządzących, ten ma lżej. Pora chyba też uspokoić kibiców martwiących się o losy kontraktu klubu z PGE na kolejne trzy lata. Związkowcy z KWB Turów zapewniają, że sprawdzali budżet PGE i znajduje się w nim pozycja przewidująca finansowanie klubu. Nowemu Prezesowi życzymy sukcesów oraz najszybszego uzdrowienia finansów klubu.
GRE

Fot.: GRE

Na zdjęciu: Józef Kozłowski z Jerzym Stachyrą